Czego nie powiedziałam - Małgorzata Garkowska

October 09, 2018

Dobra, chyba najwyższy czas przyznać się do tego, że nie doceniałam polskich autorów. Jest mi z tego powodu wstyd (serio), ale mam zamiar to zmienić. Dlaczego? Bo ostatnio przeczytałam kilka świetnych, polskich obyczajówek i zrobiło mi się autentycznie głupio. To były takie książki, dla których zarywałam noce, a raczej nie zdarza mi się to często, bo spanie to wręcz moje hobby. Ale ja nie potrafiłam tych książek odłożyć. Wciągały mnie niesamowicie i nie dawały o sobie zapomnieć, nawet po przeczytaniu. A już z pewnością do takich książek należy nowa książka Małgorzaty Garkowskiej Czego nie powiedziałam
Więc oficjalnie - obiecuję czytać więcej polskich obyczajówek, bo są tego warte. 

Rozpadłabym się jak zrzucone ze stołu puzzle. Niektóre fragmenty układanki pozostają połączone, ale główny obraz rozdziera się i trzeba pieczołowicie szukać pasujących elementów. 



CZEGO NIE POWIEDZIAŁAM

Małgorzata Garkowska
Wydawnictwo Zysk i S-ka
17/09/2018
5/5 ✰




Emilia i Robert to, można by powiedzieć, para idealna, która ma wszystko, co potrzebne do szczęścia. Prawda jest jednak trochę inna. Marzenie Roberta sprawia, że Emilia wraca wspomnieniami do swojej pierwszej miłości, dla której chciała zrobić wszystko. Nie potrafi poradzić sobie z demonami przeszłości, co doprowadza do kłamstwa, z którego bardzo trudno będzie się jej wyplątać.

To było moje pierwsze spotkanie z Małgorzatą Garkowską. Pierwsze i jak bardzo udane! Jeśli mam być szczera, to naprawdę się tego nie spodziewałam. Oczywiście nie chodzi mi o to, że byłam do tej książki jakoś negatywnie nastawiona, bo tak nie było. Po prostu nie spodziewałam się po tej historii, że będzie taka.. Hm. Nawet nie wiem jak to określić, naprawdę. Może ujmę to tak: nie spodziewałam się, że będą w niej poruszone takie tematy. W żadnym razie nie jest to płytka obyczajówka ani nierealny romans.

Poza lekkim piórem autorki, przez które książkę czytało mi się niesamowicie szybko, zwróciłam uwagę na jeszcze jedną rzecz, a mianowicie - budowanie napięcia. Nie było to w żaden sposób przesadne. Nie było takiego chamskiego parcia na zaskoczenie czytelnika. W zasadzie już od pierwszych stron czekałam, żeby dowiedzieć się, co w przeszłości spotkało Emilię, ale w żadnym momencie nie czułam poirytowania, że jeszcze nie wiem. Nie jestem pewna, czy wiecie, co mam na myśli. Najprościej: poznawanie tej historii było takie naturalne, bo nie jest ona patetyczna. 

Czego nie powiedziałam nie jest długą książką. Ma raptem 300 stron, a ilość poruszonych w niej problemów jest całkiem spora. Jest kłamstwo, poświęcenie, zdrada, słabe stosunki z rodziną, ból po stracie. I wiecie co? Żadna z tych kwestii nie jest opisana płytko. Nie ma tak, że o jakiejś ważnej rzeczy jest tylko zdanie i czytelnik musi sam sobie resztę dopowiedzieć. To mnie mega zaskoczyło. Jak się domyślacie, w pozytywny sposób.

Nie ma tu zastraszająco szybkiej akcji. Wszystko dzieje się w swoim rytmie. I dobrze, bo w przypadku tej książki nie ma potrzeby, żeby ta fabuła pędziła jak szalona. Tutaj dużo większy nacisk położony jest na emocje. Poznajemy nie tylko historię Emilii, ale też to, co czuła, o czym myślała, co przeżywała tak wewnętrznie. To jest naprawdę super.
Czego nie powiedziałam to taka słodko-gorzka historia, napisana przez życie. Jest naprawdę warta poznania. Tylko ostrzegam - wciąga bez reszty.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Ja również staram się czytać książki polskich autorów, ponieważ często można trafić na bardzo wartościowe pozycje! :)

    ReplyDelete
  2. Polscy autorzy mają lub mieli słabszy PR ;)

    ReplyDelete
  3. Rzadko się zdarza, że książka która porusza tyle problemu nie zaniedbuje żadnego. Zazwyczaj bywa tak, że jeden wątek jest traktowany po macoszemu kosztem innego.
    Z tego co widzę książka naprawdę warta uwagi.

    Książki jak narkotyk

    ReplyDelete
    Replies
    1. Sama byłam zdziwiona, że tutaj tak nie było. Naprawdę szacunek dla autorki, że nie skupiła się tylko na jednym wątku :)

      Delete
  4. Ja niestety również, rzadko sięgam po twórczość polskich autorów. Jednak w ostatnim czasie, zamierzam to zmienić i poszerzyć swoje możliwości czytelnicze :) Mam nadzieję, że ten tytuł pojawi się jak najszybciej na półkach bibliotecznych i będę miała okazać się zapoznać z historią "Czego nie powiedziałam".

    ReplyDelete
  5. Mimo, że Twoja recenzja naprawdę zaciekawia, to jednak nie bardzo mam ochotę na tę książkę. I to wszystko przez to, że bardzo rzadko sięgam po książki polskich autorów, choć wiem, że to błąd i powinnam to w końcu zmienić. A jeszcze dodatkowo polskie imiona też mnie nie przyciągają :c
    Masz jakiś sposób na zmianę nastawienia?

    Books Holic

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiesz co, jeszcze do niedawna miałam ten sam problem - na polskie książki za każdym razem reagowałam "nie, dzięki".
      Ja przekonałam się do polskich obyczajówek przez serię Karoliny Wilczyńskiej "Stacja Jagodno", a teraz staram się wybierać tylko takie książki, których tematyka mnie interesuje.
      Poszukaj jakiejś książki, której opis Cię zaciekawi i zrób sobie takie postanowienie, że chociaż tę jedną książkę przeczytasz, a jeśli okaże się dobra to może częściej zaczniesz po takie sięgać :) ja właśnie tak miałam :)
      Buziaki :*

      Delete